niedziela, 3 kwietnia 2016

Ulubieńcy marca 2016

Drodzy czytelnicy, postanowiłam sobie, że regularnie co miesiąc będe dodawać ulubieńców,
póki co idzie mi to nieźle mam nadzieję, że to się nie zmieni i że pod koniec grudnia będzie 12 postów z produktami, które szczególnie spodobały mi się w danym miesiącu.




Bardzo polubiłam tą serię Garnier Fructis jeśli chodzi o pielęgnacje włosów.
Szampon szybko usuwa brud, nie trzeba używać go wiele, żeby domyć nawet przetłuszczone włosy
a odżywka jest fenomenalna, włoski pięknie po niej pięknie błyszczą, są gładkie i odżywione.

Mydełko do rąk ważna sprawa, szczególnie takie, które ślicznie pachnie, ładnie wygląda
i nie drażni wrażliwej skóry dłoni. To z Sephory o pięknym jagodowym zapachu
jest też bardzo wydaje więc kolejny plus.
Używam od połowy lutego jakoś, ale dopiero teraz je doceniłam.
Jest jeszcze pół opakowania a pojemnośc nie jest wielka więc duży + za wydajność.




Do łask wrócił mój ulubiony krem do rąk Isana z aloesem.
Cudownie pielęgnuje dłonie daje uczucie naiwlżenia na długo, nawet po umyciu rąk są przyjemne w dotyku i ślicznie pachnie. Za śmieszną cenę ( ok.5 zł ) mamy świetny produkt.


Ogólnie to marka Isana nie ma wiele dobrych produktów, ale kilka takie jak wcześniej wspominany krem do rąk czy ten zmywacz do paznokci są naprawdę dobre.
Opakowanie 125 ml za 4 zł i po prostu dobrze zmywa lakier ( a nawet spokojnie można w nim odmoczyć hybrydy ) przy tym też bardzo ładnie pachnie.
Nieraz od zapachu acetonu aż kręciło mi się w głowie,
ale tutaj prawie go nie czuć więc pewnie często będę po niego sięgać
i naprawdę nie wiem dlaczego kupiłam go dopiero teraz.


Ostatnio zdjęłam hybrydy i stwierdziłam, że będę używać przez kilka tygodni zwykłych lakierów bo mam ich sporo i warto byłoby je zużyć zanim się przeterminują no i przypomniałam sobie o moim dawnym kumplu - lakierze marki Sunny Nails, który kosztował ok. 3 zł w chińskim sklepie.
Nie dośc, że kryje idealnie po dwóch warstwach
( a wiadomo nie od dziś że ciężko o dobrze kryjący , biały lakier ) to szybko wysycha i jest trwały.
Bez topu wytrzymuje dłużej niż jego drożsi koledzy z topem.



Ja w ogóle jestem jakaś opóźniona bo dopiero niedawno postanowiłam wypróbować pomadkę ochronną do ust carmex. Została ulubieńcem za przyjemny zapach i uczucie chłodzenia oraz to jakie usta robią się mięciutkie. No i nawilżenie utrzymuje się przez kilka godzin.
Naprawdę warta tych 10 zł mimo swojej maciupeńkiej pojemności bardzo wydajna
i powiem wam szczerze, że oprócz pomadek Zero Calorie z Rossmanna ( ok. 4 zł )
to żadna poniżej magicznej kwoty 10 zł mi się nie sprawdziła.
Zresztą jeśli chodzi o pielęgnacje to nie warto na sobie oszczędzać i jeśli trzeba to warto wydać nawet 50 zł na pomadkę jeśli jest serio wysokiej jakości.



Jeśli chodzi o makijaż to bardzo cenię sobie markę Golden Rose.
Ich kredki do oczu można dostać za 3-6 zł w zależności od miejsca, w którym są kupowane.
To bardzo mało jak na taki produkt. Ta beżowa z serii Dream Eyes Eyeliner ( nr. 426 )
sprawdza się u mnie zarowno na linii wodnej ( wytrzymuje  ok. 5 godzin potem trzeba poprawić co mnie osobiście nie przeszkadza ) ale też jest świetna do zdefiniowania linii brwi i jednocześnie rozświetlenia łuku brwiowego. Ma kremową konsystencję więc bardzo łatwo ją rozetrzeć i przyjemnie się nakłada, niestety ta kwestia mocno utrudnia temperowanie jej
ale biorąc pod uwagę stosunek ceny do jakości jest warta bycia ulubieńcem.


Cienie marki Inglot cieszą się ogromną popularnością, ze względu na wysoką jakość i stosunkowo niską cenę ( 15 zł za jeden wkład, a trzeba przyznać, że są bardzo duże ).
Ja zakochałam się w cieniu o numerze 450


To takie opalizujące na złoto bordo, bardzo piękny kolor, długo za mną chodził aż w końcu się zdecydowałam, że tej miłości nie można się dłużej opierać...
Fajnie wygląda w dziennych i wieczorowych makijażach, można go zmieszać z Duraline
i dostaniemy wtedy piękny eyeliner który ożywi makijaż.
Upodobałam go sobie szczególnie, bo podkreśla moją niebieską tęczówke.


Na koniec zapachowy ulubieniec. Moja mama jakiś czas temu zamówiła sobie trochę próbek,
z iperfumy bodajże. No i to co jej nie spasowało dostało się mi.
Woda perfumowana Kenzo Jungle L Elephant to niesamowity, intenswny zapach
trochę orientalny, ciepły a jednocześnie mocno zmysłowy oczywiscie bardzo długotrwały.
Na początku czujemy kardamon i cytrusowe nuty, potem przemienia się w nieco bardziej słodkie, głównie waniliowe nuty. Jestem zachwycona tym i chyba jak będę mieć więcej pieniążków
to sobie zakupię 100ml opakowanie mimo, że mam w domu 15 flakoników pefum i wód toaletowych
i za nic w świecie tego nie zużyję nawet w ciągu roku zwlaszcza, że czasami podkradam niektóre zapachy swojej mamie ( chyba tak jest zawsze kiedy w domu jest więcej niż jedna kobieta ).


Znacie te kosmetyki? Piszcie w komentarzach ! 



A na koniec taki smaczek bardziej polityczny z nawiązaniem do stanowiska kościoła i obecnej partii rządzącej w kwestii aborcji, mimo, że blog jest głównie o lekkich i przyjemnych tematach nie mogę sobię tego odmówić gdyż jest to moje miejsce w sieci i chcę wyrażać tu swoje zdanie
( póki jeszcze mogę ... ), jest to mój apel do polityków, księży i ludzi,
którzy uważają, ze mają prawo decydować o czyjejś pochwie...




20 komentarzy:

  1. Kiedyś miałam Carmex (co prawda w wersji wiśniowej, wyciskanej), ale zrobił mi ogromną krzywdę i skończyło się na wizycie u dermatologa i leczeniem maściami sterydowymi. Od tej pory omijam go szerokim łukiem i Tobie polecam zapoznać się dokładnie z jego składem. Chodzi mi o filtr przeciwsłoneczny - Oxybenzone, który nawet jeśli nie wywołuje widocznej alergii, to tak czy siak nie jest dla naszego organizmu niczym dobrym. Zwłaszcza dla kobiet w ciąży! No, to tyle mojego marudzenia. U mnie najlepiej na świecie sprawdza się Blistex w białej tubce :) Reszty produktów o dziwo nie miałam przyjemności używać :) Jeśli jesteś zainteresowana, to w czeluściach mojego bloga znajdziesz wpis na ten temat. Wystarczy na stronie w wyszukiwarce machnąć "alergia" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapoznam się bo już kiedyś jeden produkt do ust zrobił mi krzywdę :) szczerze rzadko czytam skład bo jestem leniwa i mało się na tym znam więc wybieram to co ma dobre opinie :p

      Usuń
    2. Ja też często kupuję po tym jak naczytam się w internetach, że cud miód malina. Tym razem się nacięłam i teraz już zwracam uwagę na wszystkie kosmetyki z filtrem. Oprócz pomadki miałam jeszcze wpadkę z kremem z filtrem SPF 30 Clinique. Niby dobry i drogi, a w składzie ten sam syf :)

      Usuń
  2. Zaciekawiła mnie cielista kredka do oczu marki Golden Rose. Obecnie używam cielistej kredki marki Lovely która niebawem się skończy tak więc przyjrzę się polecanej przez Ciebie kredce z GR - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. odżywka z Garniera i zmywacz z Isany to również moi ulubieńcy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać tańsze produkty tez mogą być dobre :D

      Usuń
  5. też lubię ten zmywacz z isany oraz krem do rąk :)
    ruudegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ulubione kosmetyki tej marki, reszta to niestety w większości buble :c

      Usuń
  6. Uwielbiam produkty od Golden Rose :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, chociaż nie ukrywam, że trafiłam na kilka bubli :D

      Usuń
  7. Wcześniej nie mialam tego kremu do rąk z isany ;)
    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam ta kredkę z golden rose :)!
    Www.kayleenbeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle uwielbiam większość ich produktów :D

      Usuń
  9. Nie miałam żadnych z tych produktów, ale zaciekawiłaś mnie tą beżową kredką z Golden Rose :) ma piękny odcień!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne są produkty interesuje mnie paletka z Inglota :D
    Ostatni obrazek poruszył moje serduszko - bo to takie prawdziwe i mądre i tak powinien funkcjonować świat !
    Poklikasz to co ci się spodoba? :)
    http://allegiant997.blogspot.com/2016/04/wishlist-banggood.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Inglota i Golden Rose tez bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń