wtorek, 21 czerwca 2016

Gąbeczki do makijażu typu beauty blender z H&M

Ostatnio na Youtube znalazłam bardzo pozytywną recenzję gąbeczki typu bb
za naprawdę małe pieniążki więc przy najbliższej wizycie w h&m zerknęłam na półki
z kosmetykami i akcesoriami no i faktycznie były - dwa cudaki.


Opakowanie z dużą różową gąbeczką do podkładu i małą miętową do korektora 
wyniosło mnie chyba 14.90 zł tak więc z radością pobiegłam do kasy 
i juz następnego dnia rozpoczęłam testy.
Małej rzadziej używam bo górna część tej większej spokojnie daje rade w okolicach oczu.
Pięknie rosną w wodzie a co za tym idzie nie pożerają podkładu 
i bardzo ładnie go rozprowadzają, sprawiają że wygląda naturalnie.
Dają radę też przy blendowaniu konturowania na mokro oraz nakładania pudru-
puder sypki nałożony gąbeczką ( wilgotną ) o dziwo nie waży mi się,
lepiej stapia się z podkładem a mat trzyma się po prostu dłużej.
Nie mam porównania z oryginalną gąbeczką bb ale myślę, że te są godnymi zastępcami
bo przecież spełniają bardzo ładnie swoją rolę a to najważniejsze.

Z racji takiej, że rozwaliłam długimi paznokciami różową gąbeczkę
kupiłam w tym samym sklepie bardzo podobną tym razem jedną sztukę za niecałe 10 zł


Podobna do tej różowej, troszeczkę inny kształt i ma sliczny kolorek. 
Jest tak samo dobra i mięciutka jak jej siostrzyczki także ją też polecam serdecznie.


A wy znacie te zamienniki kultowego beauty blendera?
Piszcie jakie są wasze ulubione gąbeczki do makijażu!

14 komentarzy:

  1. Ja mam jakąś gąbeczkę z Natury, ale stosuję ją tylko do nakładania pudru. Uwiodła mnie ta malutka i mam ochotę zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy jeszcze będą dostępne bo ostatnio widziałam tylko te fioletowe duże, ale jak masz blisko to możesz się wybrać do hm i zobaczyć :D

      Usuń
  2. Zamiennikiem dla Rubenesque, choć trochę "na upartego" może mogą być MAC Expensive Pink i Inglot 407. Przy dobrym roztarciu powinny dawać dość podobny efekt :) Tu je pokazywałam http://www.pieknyblog.pl/2015/05/inglot-i-mac-jeden-kolor-dwie-ceny.html

    Na gąbeczki z h&m nigdy wcześniej nie zwróciłam uwagi, ale chyba nadrobię zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie używałam do makijaży gąbeczki, zawsze pędzel, ale chyba wreszcie się skuszę!:)
    http://style4you-mt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię nakładać pędzlem ale jednak wolę gąbeczkami odkąd mam te :D

      Usuń
  4. Ja z kolei uwielbiam gąbeckę z donnegala :) Jest świeta! W tej samej cenia, bo 13,99 polecam gąbkę killys - jest rownie dobra. A najlepsza, którą miałam do tej pory to gąbka gosha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę wypróbować wszystkie nie omijając oryginalnego bb chociaż cena nie jest zachęcająca :/

      Usuń
  5. Wow, już nawet H&M wypuścił gąbki do makijażu? :D Ostatnio widziałam w chińskim centrum handlowym takie za 7 zł... Chyba wolałabym kupić oryginał lub zostać przy zwykłych płaskich gąbeczkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te płaskie to jest tragedia większość chińskich też ale np. Real techniques albo właśnie te h&m są super :D dużo osób twierdzi że jakością niewiele odbiegają od oryginału :)

      Usuń
  6. nigdy nie używałam ale strasznie mnie kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nawte nie wiem jaki zmaiennik mam ^^ kupiłam kiedyś jakąkolwiek i ją uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj nie lubię tak nie pamiętać co to za produkt bo jak się zużyje to potem nie wiem gdzie go szukać :(

      Usuń