środa, 2 listopada 2016

Ulubieńcy października 2016

Czas leci jak szalony więc przygotowałam dla was kolejne kosmetyczne zestawienie miesiąca
i nie przedłużając zapraszam do dalszej lektury.


Z pielęgnacji tylko dwa kosmetyki ukradły moje serce w tym dezodorant Fa,
który po pierwsze rzeczywiście dobrze nas ochroni przed śmierdzeniem
a po drugie tak jak zapewnia producent ja nie zauważyłam po nim śladu na ubraniach. 
Jest wydajny i łatwy w aplikacji i nie dozuje zbyt dużo kosmetyku.
Zaletą jest też cena i dostępność ( ja kupuje zawsze w Rossmannie i często jest przeceniony ).



Chantal - Sessio Aqua Cooltura to cudowna odżywka do włosów,
którą kupiłam w Hebe za jakieś grosze ok. 6-7 zł. Odżywka ślicznie pachnie,
włosy są po niej faktycznie nawilżone dodatkowo też wygładzone więc miłe w dotyku
i ogólnie dobrze się sprawują oraz pięknie prezentują - są baaaardzo błyszczące.
Nie jest to może najgenialniejszy kosmetyk w mojej kolekcji,
ale biorąc pod uwagę cenę i to, że daje oczekiwany efekt
zasługuje na swoje 5 minut w moich wrześniowych ulubieńcach.



Konturówkę do ust z Golden Rose, która jest transparenta pokochałam od pierwszego użycia -
robi to co ma robić konturówka czyli pilnuje by pomadka nie " wylała się " poza obrysowany
nią przez nas kontur ust. Jest miękka i łatwo się ją temperuje
a ponieważ jest przezroczysta nadaje się pod każdą pomadkę. 
Nie pamiętam ile kosztowała ale nie więcej niż 7-8 zł.
Polecam ją z całego serca każdej miłośniczce makijażu ust.



Podkład z Ingrid Mineral Silk & Lift bardzo przypomina mi starą wersję Revlona CS
ma tylko trochę słabsze krycie, ale za to w regularnej cenie kosztuje ok 10 zł 
i ma wygodne, lekkie opakowanie - tubkę. Podkład jest trwały,
dobrze się rozprowadza, jak wspominałam fajnie kryje i na buzi nie ciemnieje znacznie
natomiast na ręce jak jest jego grubsza warstwa potrafi zoksydować. 
Ja mam nr 280 kość słoniowa i jest dla mnie tylko minimalnie za ciemny,
ale jak rozprowadzam go lekko na szyję to różnicy nie widać.
Moim zdaniem fajnie się nada do każdego rodzaju cery
i dla każdej osoby, która oczekuje całkiem fajnego krycia na codzień. 
W hebe często są promocje na tą markę także można trochę pocebulić
i kupić tak jak ja - jeszcze taniej ( zapłaciłam ok 6 zł za fajny podkład ).



Uwielbiam zakupy na aliexpress - upolowałam za zawrotną kwotę ok 1,60 $ ;) 
puder By Nanda biały transparentny ( z tego co się orientuje są 3 kolory do wyboru
biały, jasny beżowy i ciemniejszy beżowy ). Puder ma wygodne opakowanie
z czymś w stylu puszka do nakładania go. Przychodzi dobrze zapakowany w kartonik,
zabezpieczony taśmą żeby się nie rozsypał. Jest dobrze zmielony,
 świetnie utrwala makijaż i długo trzyma mat na skórze.
Mnie dobrze sprawdza się do bakingu. Mój link do niego już nie jest aktywny,
ale jak wpiszecie w wyszukiwarce na ali By Nanda to na pewno go znajdziecie.




Napiszcie w komentarzach jacy są wasi ulubieńcy tego miesiąca i czy mieliście już
styczność z moimi produktami? 

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Kupiłam go bo moje koleżanki polecały a miałam już styczność z Ideal Face od Ingrid, który również jest bardzo fajny i się nie zawiodłam :D

      Usuń
  2. Dostałam po siostrze ten podkład, jest przyzwoity, ale mnie nie zachwyca, dobrze, że go sobie nie kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście kosztuje tylko kilka złotych więc nawet jak się nie sprawdza to nie ma powodu do rozpaczy :D

      Usuń
  3. Niestety nie miałam okazji poznać Twoich ulubieńców :( ale mam nadzieję, że to się zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie sprawdź sobie tą odzywkę do włosów - dla mnie była ogromnym zaskoczeniem oczywiście pozytywnym :D

      Usuń
  4. Wow! Wpadłam przypadkiem na twojego bloga i jest świetny! Strasznie mi się tu spodobało. Bardzo ciekawie piszesz , wygląd bloga jest estetyczny. Na pewno muszę wpadać tu częściej :)
    Pozdrawiam,
    Youboost.pl

    OdpowiedzUsuń